Na parkingu stacji paliw MOYA ustawił się ambulans Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Krakowie. Do akcji, w której wzięli udział pracownicy i klienci stacji paliw MOYA, którzy włączyli się w szczytny cel i postanowili oddać krew.
Każdego dnia punkty krwiodawstwa i krwiolecznictwa borykają się z ograniczonymi zasobami krwi. Jej brak jest jednak szczególnie odczuwalny w czasach pandemii. Oddawanie krwi jest bezpieczne i nie wiąże się z żadnym ryzykiem dla życia lub zdrowia dawcy. Sama krew jest niezbędna w stanach zagrożenia życia (podczas krwotoków czy operacji ratujących życie). Wykorzystuje się ją także w leczeniu niedokrwistości, która występuje u chorych cierpiących na nowotwory.
Akcje krwiodawstwa stają się stałym elementem działalności społecznej sieci stacji paliw MOYA i cieszą się rosnącą popularnością. Właściciele, ajenci, pracownicy i klienci naszych stacji bardzo aktywnie angażują się w organizowanie akcji, których celem jest pomaganie innym ludziom.
Jest to już czwarta akcja „MOYA krew się liczy”, która ma miejsce na stacjach paliw w niebiesko-czerwonych barwach.
Poprzednie, które miały miejsce w Całowaniu k. Warszawy oraz w Siemianowicach Śląskich, odniosły spory sukces. Uzyskano w sumie kilkadziesiąt litrów krwi, którą przekazano potrzebującym.
Kolejna edycja akcji „MOYA krew się liczy” odbyła się 1 października na parkingu przy stacji MOYA w Zatorze (ul. Władysława Grabskiego 18), w bezpośrednim sąsiedztwie Energylandii. Każdy, kto oddał krew, otrzymał od sieci MOYA specjalny upominek.